Ogród to miejsce zaczarowane

„Zaczarowany ogród”

Jest takie miejsce zaczarowane,
w gąszczu zieleni sprytnie schowane,
w którym, gdy tylko słoneczko wschodzi
do życia się wszelkie stworzenie rodzi.

Zaraz więc pszczółka bzykać zaczyna,
miodku słodkiego szuka w roślinach,
które barwami swymi i wonią
nawet wybrednych wnet rozłakomią.

Nagietki żółte, białe petunie
do słonka ciepłego wystawiają dumnie
swe piękne kwiaty wypełnione nektarem
będącym natury przesłodkim darem.

Za pszczółką frunie i trzmielik krępy,
okrężnym ruchem z kępy do kępy,
a za nim motyle: i niebieskie, i białe
– w pyłku z tulipanów skrzydła mają całe.

Żółtym okiem stokrotka na ten taniec spoziera,
chrząszcz co wyszedł z norki do drogi się zbiera,
pasikonik swe skrzypce nastraja do grania,
kos ukryty w zaroślach gotów do ćwierkania.

Biały, pomarańczowy i różowy krwawnik
koszyczkami swymi przyozdabia trawnik,
myszka zaś dyskretnie zza kwiatka się wychyla,
i ciekawie podgląda jak dziecko nad ogrodem się chyla.

Jak delikatnie rączką listki roślin gładzi,
Jak nosek swój maleńki w środek kwiatka wsadzi,
jak językiem, jak pszczółka, nektar słodki smakuje
jak ucha nastawia i życia wśród traw nasłuchuje,
jak bacznie każdą roślinkę z wolna obserwuje,
jak w ręce klaszcze, jak się śmieje i jak się raduje.

Taka jest właśnie moc czarodziejska ogrodów,
której nie potrzeba nijakich dowodów,
bo ten, kto w ogrodzie chociaż raz przebywał,
moc tę wszystkimi zmysły otrzymywał,
często nawet nie wiedząc o tym darze ziemi
który każdego w ostoję spokoju zmieni.

(I. Jędruszczuk)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *